Bądź na bieżąco

Piłka nożna

Czarni przegrywają mecz „na szczycie”

Czarni Jelcz- Laskowice musieli uznać wyższość rywala, który zwyciężył 1:4.

Znajdująca się na trzeciej pozycji w tabeli drużyna z Jelcza- Laskowic podejmowała na własnym boisku wicelidera grupy Orła Pawłowice.

Od początku spotkania goście śmielej atakowali, co przyniosło im w 6 minucie rzut karny.  Do piłki podszedł Czarnecki, który pewnym strzałem dał prowadzenie swojemu zespołowi. Czarni mogli się szybko zrehabilitować, niestety mając niemalże pustą bramkę, uderzyli obok niej. W 16 minucie złe ustawienie lewego obrońcy gospodarzy postawiło przed szansą rywala. Goście z łatwością weszli w pole karne, a Dominik Maziarz zadał bolesny cios, który kosztował drużynę z Jelcza- Laskowic stratą bramki.  Na odpowiedź Czarnych nie trzeba było długo czekać. Ostatnio znakomicie dysponowany kapitan zespołu- Radosław Florek nie mogąc patrzeć na niemoc swojej drużyny, oddał strzał z 20 metra, a piłka po koźle znalazła swoje miejsce w siatce. Zespół z Pawłowic w 45 minucie postraszył jeszcze rywala, obijając jedynie słupek.

Początek drugiej połowy był kalką pierwszych minut starcia. W 47 minucie  arbiter podyktował drugi rzut karny, do którego  ponownie podszedł Czarnecki. Zawodnik z numerem 17 pewnym uderzeniem pokonał Kubasa. Gospodarze próbowali jeszcze wychodzić z kontrami, lecz obrona Orła doskonale rozbijała ich ataki. W 65 minucie Czarnecki mocnym uderzeniem z 20 metrów zmusił bramkarza gospodarzy do „wyplucia” piłki, która trafiła wprost pod nogi strzelca czwartej bramki- Szymkowiaka. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4. Zespół z Wrocławia traci zaledwie dwa punkty do lidera z Solnej, Czarni nadal pozostają na 3. miejscu.

Skomentuj

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej

Więcej na temat Piłka nożna