Bądź na bieżąco

Piłka nożna

Remis wywalczony w bólach

Końcówka okresu wakacyjnego, jak to zwykle bywa w klubach amatorskich, spowodowała w szeregach Burzy Bystrzyca pewne braki kadrowe, ale to nie przeszkodziło w walce o 3 punkty. Dąb Dobroszyce- Burza Bystrzyca 2:2.

Spotkanie rozpoczęło się dość niemrawo z obu stron. Gospodarze próbowali atakować i utrzymywać się przy piłce, jednak nie byli w stanie skleić żadnej porządnej akcji bramkowej. Najsilniejszą bronią biało- niebieskich jest szybki atak, więc coraz odważniej próbowali się nim odgryzać. Na lewym skrzydle dobrze dysponowany był Patryk Dobrzański i co parę minut swoimi rajdami siał popłoch w obronie zespołu z Dobroszyc. W 30 minucie świetnym odbiorem w środku pola wykazał się Gogola, który idealnie wyczuł moment pressingu na wprowadzającym piłkę zawodniku gospodarzy. Ta trafiła do Bekalskiego, który od razu próbował uruchomić z lewej strony najbardziej skuteczne żądło „burzowców”. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i trafiła do Patryka, który najpierw wygrał pojedynek biegowy z defensorem, a następnie pokonał bramkarza pewnym strzałem w boczną siatkę po długim słupku dając prowadzenie swojemu zespołowi.   Zawodnicy Dobroszyc próbowali, jednak nie potrafili sobie poradzić przede wszystkim z świetnie dysponowanym środkiem pola Burzy. Do przerwy nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej. Co innego biało-niebiescy. Tuż przed przerwą kolejne dobre zagranie ze środka starał się wykorzystać Dobrzański. Minął trzech rywali i w momencie oddawania strzału 11 metrów przed bramką został perfidnie podcięty przez jednego z obrońców. Sytuację doskonale widział sędzia, postanowił jednak wykluczyć najgroźniejszego napastnika Burzy, dając mu drugą żółtą kartkę w tym meczu za niesportowe zachowanie i próbę wymuszenia rzutu karnego.

Trener Dębu po przerwie desygnował do gry trzech nowych zawodników. Zgodnie z przewidywaniami zespół z Dobroszyc starał się wykorzystać przewagę jednego zawodnika od razu po przerwie i ruszył do zmasowanych ataków. Gwizdka z ust nie wyciągał sędzia, raz po raz dyktując rzuty wolne na połowie zespołu z Bystrzycy. Po jednym z nich, błąd obrońcy i bramkarza wykorzystał napastnik gospodarzy i z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce. Dwie minuty później świetnie przedarł się na prawej flance skrzydłowy Dębu, jego dośrodkowanie z lewej strony zamykał jeden z zawodników i strzałem z woleja z pierwszej piłki zdobył bramkę na 2:1. Po kilku następnych minutach napór ustał, a kontrować co jakiś czas próbowali goście. W 63 minucie boisko musiał opuścić kapitan Burzy – Maciej Białek. Po groźnie bitym rzucie rożnym, został zmasakrowany w polu bramkowym uderzeniem w wątrobę i żebra. Zastąpił go Kordel, a sędzia odgwizdał wtedy faul zawodnika Burzy. Przy kolejnym stałym fragmencie gry ściągnięty za koszulkę do ziemi w polu karnym został Wojtek Kuś, jednak sędzia nie odgwizdał faulu.  Groźne ataki gospodarzy ustały, a gra toczyła się głównie w środku pola, gdzie genialną pracę wykonywała ta formacja Burzy. W 70 minucie po jednym z szybkich zagrań na jeden kontakt, oko w oko z bramkarzem gości stanął Bekalski, jednak goalkeeper pewnym wyjściem skrócił kąt i Isiu czubkiem buta sięgając piłkę nie zdołał go pokonać. Pięć minut później z drobnym urazem boisko musiał opuścić Rolka. Zastąpił go  etatowy bramkarz Michał Miller. W 85 minucie do jednego z długich zagrań z środka pola dobiegł Taras. Zatrzymał piłkę przed linią końcową i cofając się w stronę szesnastki starał sobie znaleźć miejsce do oddania strzału. Stracił jednak piłkę, którą dość niefrasobliwie próbowali wyprowadzać gospodarze. Tę na dwudziestym metrze przejął Bekalski, po czym sprytnym balansem ciała na małej przestrzeni minął kolejno dwóch rywali, będąc w końcowej fazie faulowanym.

Do piłki ustawionej bliżej lewej strony pola karnego podszedł sam poszkodowany i cudownym uderzeniem zdjął pajęczynę z okienka bramki gospodarzy. Przepięknym trafieniem na 2:2.  Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Po niezwykle ciężkiej przeprawie Burza Bystrzyca wywozi cenny punkt z Dobroszyc.

Skomentuj

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej

Więcej na temat Piłka nożna