Bądź na bieżąco

Piłka nożna

Łukasz Skolimowski- nowy nabytek MJO [wywiad]

Łukasz Skolimowski jest nowym nabytkiem oławskiego Moto- Jelcza. Dotąd grał w takich klubach jak: Polonia Środa Śląska czy Czarni Lwówek Śląski. Łukasz zdeklasował strzelców IV ligi, strzelając 53 bramki.

Przygoda Łukasza z piłką nożną zaczęła się lata temu.

Mam starszego brata i odkąd pamiętam, biegałem za nim na boisko, licząc, że pozwoli mi pograć z nim i jego kolegami. Najpierw marudził, ale po pewnym czasie okazało się, że mam do tego smykałkę, więc już mnie nie wyganiał z boiska. W klubie piłkarskim zacząłem grać w wieku 10 lat.

Zawodnik do 31 roku życia występował w szeregach LKS Czarni Lwówek Śląski z kilkuletnią przerwą na studia.

Po studiach przeprowadziłem się do Wrocławia i do Lwówka na mecze jeździłem nieregularnie. W wieku 31 lat piłkarsko „wyruszyłem w świat” ze Lwówka i najpierw rok grałem w Sokole Smolec, potem 2 lata w Polonii Środa Śląska i teraz jestem w Oławie. Po przeprowadzce do Wrocławia dużo grałem w rozgrywkach Orlikowych, m.in. w Wolves Wrocław czy Orły Wrocław.

Jako swój największy sukces w karierze uznaje zeszły sezon, gdzie strzelił 53 bramki w lidze i pojechał na mistrzostwa Europy Amatorów UEFA Region`s Cup, gdzie reprezentował Polskę.

Myślę, że to mogę uznać za największy sukces indywidualny w „przygodzie” z piłką. Co do osiągnięć drużynowych, to oba sezony w Polonii przyniosły duże sukcesy, ponieważ w moim pierwszym sezonie odrobiliśmy stratę 13 pkt po jesieni do miejsca dającego awans do 4- ligi, a w kolejnym sezonie, jako beniaminek zdobyliśmy wicemistrzostwo, które okazało się największym sukcesem w historii Polonii.

Decyzja o dołączeniu do oławskiego zespołu nie zajęła Skolimowi dużo czasu.

Jak zadzwonił do mnie trener Smółka, to byłem bez klubu. Z gry w Polonii zrezygnowałem ponad tydzień przed telefonem trenera. Jak się dowiedziałem o możliwości gry w Moto-Jelczu to długo się nie zastanawiałem. Perspektywa gry z braćmi Gancarczykami i współpraca z trenerem Smółką w dodatku w klubie z taką historią spowodowały, że nie musiałem się długo zastanawiać. O 13 był pierwszy telefon, o 17.30 przyjechałem na pierwszy trening, a o 20 już ściskaliśmy sobie ręce po rozmowach i podjęciu decyzji, że zostaję.

Co jest celem zawodnika na sezon 2023/2024?

Przede wszystkim chcę, aby w Moto-Jelczu na koniec sezonu nikt nie żałował, że postanowiono mi zaufać i mnie ściągnąć. Chcę dawać z siebie wszystko i jeszcze się rozwijać oraz cieszyć się grą na poziomie, który w ostatnich latach sobie wypracowałem.

„Nie samą piłką człowiek żyje”, co Łukasz lubi poza futbolowym światem?

Za dużo tego czasu nie ma, biorąc pod uwagę pracę i piłkę, ale na pewno w wolnych chwilach lubię pójść do kina lub na jakąś dobrą kolację ze znajomymi. Lubię też zrelaksować się przy grze Fall Guys na PS. Niby bardzo dziecinna gra, ale wciągająca. Oglądam również dużo ligi angielskiej i gram z kilkoma kumplami w Fantasy Premier League, ale wciąż się waham czy w tym sezonie w to wchodzić, ponieważ trochę za dużo czasu zajmuje analizowanie gry poszczególnych zawodników. W zeszłym sezonie takie analizy przeprowadzał mój przyjaciel, ale niedługo jego żona urodzi dziecko i jego czas na analizowanie FPL-a się ukróci, więc mógłbym dostawać przez to „bęcki” od innych kumpli, a tego wolę uniknąć. Lubię również podróżować i w okresach między rundami lub sezonami chętnie wyjeżdżam, żeby zobaczyć trochę świata.

Rozmowę przeprowadził Grzegorz Pawlak.

Skomentuj

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj więcej

Więcej na temat Piłka nożna