To właśnie Jakub Turański, lokalny mieszkaniec z ogromną pasją do futbolu i kreatywnością, został wybrany przez Manchester United do udziału w ich najnowszym filmiku promocyjnym. Jego pomysłowość i zaangażowanie w społeczności lokalnej wyróżniły go spośród wielu fanów w Polsce. Jak do tego doszło?
Firma, w której pracuje DXC Technology działa w branży IT. Przed około rokiem stała się partnerem MU z zadaniem wsparcia cyfrowej transformacji. W ramach współpracy jest transfer wiedzy, edukacyjne wsparcie działań Fundacji Manchester United, reklamy na stadionie i na strojach, ale najbardziej okazałym efektem jest aplikacja dla kibiców i sympatyków. Smaczkiem jest to, że pracownicy mogą wygrać również podwójne zaproszenie na każdy domowy mecz.
Droga do wystąpienia w filmie składała się z kilku etapów.
W marcu pracownicy mogli zgłosić się do pierwszego etapu, który polegał na nagraniu filmu w języku angielskim, w którym trzeba było opowiedzieć o swojej pasji do futbolu oraz odpowiedzieć na kilka pytań odnośnie kibicowania MU. Konkurs ogłoszony był dzień przed moim urlopem i jedyną szansą na zmieszczenie się w terminie było wysłanie go tego samego dnia.
Jakub Turański jako prawdziwy, lokalny patriota filmik nagrał na trybunach stadionu Burza Bystrzyca, gdzie na co dzień pełni rolę masażysty.
Opowiadałem o zespole, moim zaangażowaniu jako masażysta, a także o chłopakach, którzy podobnie jak ja kibicują MU. Na koniec rzuciłem wyzwanie, aby oceniający spróbowali powtórzyć za mną nazwę naszego klubu. Przygotowanie pomysłu i nagranie ok. 2 minut filmiku zajęło mi prawie 3 godziny. Chciałem, aby wszystko było perfekcyjnie.
Po kilku tygodniach oczekiwania przyszła informacja o wynikach.
Mój filmik zyskał uznanie w oczach oceniających. Zostałem wybrany jako jedyna osoba z Polski! W kolejnym etapie było spotkanie z osobami, które odpowiadały za scenariusz i montaż filmu. Twórcom zależało, aby pokazać kibiców MU tworzących społeczność w różnych zakątkach świata oraz ciekawe miejsca, w których kibicują i oglądają mecze. Zdecydowałem się, żeby pokazać ujęcie na panoramę Bystrzycy od strony rzeki oraz kwitnące pola rzepaku w okolicach drogi Czereśniowej (kiedyś przynajmniej tak nazywana).
W ujęciach pomagała żona Ewa Żerebecka, która musiała, jak sam Jakub podkreśla, wykazać się nie lada cierpliwością.
Choć w filmie widać tylko kilka urywków, to nakręcenie zdjęć trwało całe popołudnie. Mam w sobie rys perfekcjonisty, więc bardzo długo szukałem ujęcia, z którego byłbym zadowolony. Dopóki nie zobaczyłem efektu końcowego nie potrafiłem sobie wyobrazić czego mogę się spodziewać. Pierwsze oglądanie, było w pełnym napięciu. Pojawiali się kolejni piłkarze MU o wielkich nazwiskach i nagle przebitki z Bystrzycy.
Mimo że mieszkańca Bystrzycy widać w filmiku jedynie kilka sekund, jest to z pewnością spore wyróżnienie.
Dla mnie jako kibica to super przygoda a przy okazji będę mógł się chwalić, że mieszkam we wsi, która wystąpiła w oficjalnym klipie MU. Chyba nie ma takiej drugiej miejscowości w Polsce.
