Piotr Surowiak od lat młodzieńczych interesował się sportem offroadowym. Swoją pasję realizuje, biorąc udział w różnego rodzaju wyścigach, sam też od 2021 roku jest współorganizatorem Super Rally.
Skąd w mieszkańcu Bystrzycy pasja do tego rodzaju sportu?
Od dziecka jeździłem po okolicy quadami, motorami i to mnie kręciło. Półamatorsko złapałem bakcyla dopiero wtedy, gdy wziąłem udział w zawodach w Bystrzycy, które były organizowane przez Orlen w lutym 2020 roku. W czerwcu kolejna runda Super Race, odbyła się w Opolu na poligonie. Te zawody odbywają się w całej Polsce sześć razy w roku w różnych miejscach. Kupiłem wtedy swój pierwszy seryjny pojazd.
Zawody Orlen Super Race organizowane na terenie Gminy Oława zostały zawieszone w 2021 roku. Piotr bardzo chciał, by były one powtarzane, więc postanowił zorganizować je pod szyldem własnej firmy.
Było mi szkoda, że nie ma kolejnych tego typu zawodów, udało mi się dogadać z piaskownią Awida i oni wyrazili zgodę na organizację takiej imprezy, zaoferowali też swoją pomoc, dając ciężki sprzęt, który pomagał nam w formowaniu toru.
Wielu osób twierdzi, że jest to mało bezpieczny sport, osiąga się tam spore prędkości. Patrząc z boku na pędzące pojazdy, można mieć takie wrażenie. Jak to wygląda z drugiej strony?
My kierowcy czujemy się pewnie za kierownicą. Mamy swoje zabezpieczenia, kaski, kołnierze na kark, bezpieczne fotele z pasami sportowymi, kombinezon ognioodporny. Jak coś się zapali, wychodzimy bezpiecznie, nic się nie dzieje, ale patrząc z boku, ten sport może przerażać. Zdarzają się różne wypadki, ale odkąd jeżdżę, nie miałem poważnego urazu.
Na początku 2020 roku podczas rajdu w Czechach bystrzyczanin miał groźnie wyglądający wypadek.
Podczas tych zawodów była bardzo duża presja z tego względu, że pojawili się wszyscy zawodnicy z poprzedniego roku wyżej notowani w rankingach. Było duże napięcie i trema przed startem. Na pierwszym okrążeniu zdarzył się wypadek dachowałem czterokrotnie, w czasie dachowania przeskoczyłem samochód, który rozwalił się przede mną, przejechałem mu po dachu, uderzyłem przodem w ziemie, cztery razy jeszcze zrobiłem koziołka do przodu, uderzając na samym końcu karetkę. Byłem poobijany, ale nic mi się poważniejszego nie stało. Samochód został skasowany, mój fotel pękł w pół, cztery koła odpadły. Karetce rozwaliłem cały tył pojazdu.
Sport offroadowy wymaga sporych nakładów finansowych.
Jak zaczynałem, pojazd kosztował tyle, co średniej klasy samochód osobowy. Teraz to już dwukrotna wartość. Rajdówka ma 700 kg wagi, 200 KM, napęd na 4×4, są to pojazdy sprowadzane z Ameryki i Kanady. Sam zakup pojazdu nie uprawnia jeszcze do startu, należy jeszcze go doposażyć zgodnie z wymaganiami organizatora rajdu. Do tego dochodzą jeszcze koszty związane z dojazdem, noclegiem, paliwem, wymiana uszkodzonych części, wpisowe.
Aktualnie w garażu Piotra znajdują się trzy pojazdy. 33- latek ma na swoim koncie wiele trofeów. Najcenniejszą wygraną była ta z ubiegłego roku, kiedy to w Bystrzycy zajął II miejsce w najwyższej klasie SSV Turbo. W 2021 roku zawodnik zdobył wicemistrza klasy SSV Centralna Europa.
To był ogromny sukces, że na własnej ziemi udało się stanąć na podium. Mimo że mam na swoim koncie wiele pierwszych miejsc na Orlen Super Race, to jednak ta II pozycja u siebie cieszyła najbardziej.
Piotr bierze również udział w Polaris RZR Trophy.
Jestem już po trzech rundach i również miejsca, które tam zająłem, mnie satysfakcjonują. Jest to organizowane przez producenta pojazdów Polaris. Rywalizacja jest tam na wysokim poziomie, mimo że impreza ma bardziej charakter integracyjny.
Zawodnika w realizacji pasji wspiera żona, córka i syn.
Jeżdżą ze mną, jak jest taka możliwość i zawsze mi kibicują.
W Polsce ten sport powoli się rozwija, jednak ze względu na koszty w dalszym ciągu jest to niszowy rodzaj aktywności. Jaka jest rada doświadczonego już zawodnika dla osób, które chciałyby spróbować swoich sił w tym zakresie?
Myślę, że najpierw trzeba przyjść na zawody, zobaczyć, jak to wygląda, zapoznać się. Jest taka możliwość, by usiąść na miejscu pasażera, ktoś na pewno zabierze nas na przejażdżkę. Ze względu na fakt, iż jest to drogi sport, na początek nie radzę kupować auta a je wypożyczyć. No i trzeba uważać, bo jazda uzależnia.
Super Rally w dniach 11-12 listopada odbędzie się po raz kolejny na terenie Gminy Oława w Bystrzycy. Z roku na rok na starcie pojawia się coraz więcej zawodników gotowych na wielkie, rajdowe emocje. Zapisać się możesz TUTAJ. Przygotowanie do tego typu zawodów rozpoczyna się miesiąc przed zawodami, we wcześniejszych etapach poszukiwani są głównie sponsorzy. Cała trasa przebiegać będzie na terenach prywatnych kopalni piasku Awida. W poprzednim roku na starcie zobaczyliśmy około 50 ekip, wśród których znalazły się samochody ciężarowe. Tym razem również zobaczymy ciężarówki.
Wstępny harmonogram:
Piątek, 11.11.2022
16:00-20:00 – Rejestracja załóg oraz badania kontrolne pojazdów.
Klasy: Quad 2×4, Quad 4×4, Quad 4×4 Lite, Quad 4×4 do 700 cm3, SSV, SSV Turbo, Samochodowe.
Hotel Jakub Sobieski, ul. Świętego Rocha, 55-200 Oława, Tel.: 71 301 41 80
Klasy: Quad 2×4, Quad 4×4, Quad 4×4 Lite, Quad 4×4 do 700 cm3, SSV, SSV Turbo, Samochodowe.
Sobota, 12.11.2022:
7:30 – Rejestracja załóg oraz badania kontrolne pojazdów.
Baza wyścigu i Park maszyn: Awida – Kopalnia Piasku Bystrzyca, ul. Brzegowa 1A, 55-200 Oława.
Klasy: Quad 2×4, Quad 4×4, Quad 4×4 Lite, Quad 4×4 do 700 cm3, SSV, SSV Turbo, Samochodowe.
od godz. 9:00 – 17:00 wyścigi klas: samochodowa, SSV, SSV Turbo – 3 x 30 min,
Quad 2×4, Quad 4×4, Quad 4×4 do 700 cm3 – 1 x 90 min, Quad 4×4 Lite – 1 x 70 min.
19:00 – Uroczyste zakończenie dla wszystkich klas i kolacja w Hotelu Jakub Sobieski, Oława.
Fot. archiwum prywatne.
