Trzecia kolejka „Ekstraklasa Futsalu Bez Barier” odbyła się w ubiegły weekend w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Lubawie. W rozgrywkach wzięli udział przedstawiciele naszego powiatu.
Dzień turniejowy rozpoczął się od meczu towarzyskiego gwiazd ekstraklasy Futsalu Bez Barier przeciwko miejscowej drużynie występującej w najwyżej lidze futsalu w Polsce Constract Lubawa. Każdy z zespołów ligi miał możliwość sprawdzić się na tle tak znakomitego rywala.
15 października oławianie w barwach Śląska Wrocław rozegrali dwa mecze. Pierwszy przeciwko zawodnikom z Gdyni był całkowitą dominacją drużyna z Dolnegoślaska, która w I połowie rozwiązała worek z bramkami i strzeliła ich aż 11! Nie tracąc przy tym żadnej. W drugiej części spotkania niewiele zmieniło się w obrazie gry. Zawodnicy WKS-u dołożyli trzy bramki i mecz zakończył się wynikiem 14:0.
Spotkanie z Kielcami również okazało się szczęśliwe. Mecz od początku był bardzo wyrównany i dopiero 2 minuty przed końcem pierwszej części spotkania zawodnikom trenowanym przez Macieja Foltyna udało się wyjść na prowadzenie. Przed przerwą podwyższyli jeszcze wynik na 2:0. Druga połowa to totalna dominacja WKS-u. Wykorzystali swoje sytuacje i zakończyli spotkanie, zwyciężając 8:0.
16 października zawodnicy mierzyli się z DPS Skęczniew, wygrywając 4:2. Pierwszy mecz drugiego dnia turnieju w Lubawie zawodnicy WKS-u nie rozpoczęli dobrze, tracąc szybką bramkę. Jednak po małych roszadach szybko doprowadzili do remisu. WKS napierał, jednak to przeciwnicy wykorzystali małe zamieszanie po stałym fragmencie i ponownie wyszli na prowadzenie. Kapitalna indywidualna akcja zawodnika WKS-u doprowadziła do remisu. Raz po raz drużynę ze Skęczniewa ratował ich bramkarz, który popisywał się doskonałymi interwencjami. Zwieńczeniem dwójkowej akcji zawodników WKS-u był strzał kapitan drużyny, który podwyższył prowadzenie na 4:2.
W drugim meczu zawodnicy podejmowali rywali z Rudy Śląskiej. Podopieczni trenera Foltyna szybko objęli prowadzenie po świetnie rozegranym stałym fragmencie. Na parkiecie zobaczyliśmy dużo walki, a chwile przed przerwą WKS podwyższył prowadzenie. Kapitalna akcja zespołowa dała wynik 3:0. Chwilę później padła bramka dla Rudy Śląskiej po świetnie wyprowadzonej kontrze. Zawodnicy WKS-u nie byli dłużni w pięknym stylu, zdobywając czwartą bramkę. Nieporozumienie w obronie gości z Wrocławia i okolic spowodowało drugą stratę. Mecz zakończył się wynikiem 4:2.
