Burza- Bystrzyca jesienią ze swobodą pokonała Widawę 1:3. W ubiegłą niedzielę nie poszło już tak „gładko”. To goście zainkasowali komplet punktów, pomimo kilku klarownych sytuacji gospodarzy. Jedyna bramka w tym meczu padła w 42 minucie. Białek przy interwencji w polu karnym zmienił kierunek lotu piłki, która poleciała w stronę bramki. Ofiarnie próbował ją ratować jeszcze Miller, ale nie zdołał wybić futbolówki poza obręb bramki.
Przed burzowcami spotkanie z liderem z Sycowa. Zespoły dzieli 2 punkty różnicy, walka na ostatniej prostej przed końcem sezonu nabiera rumieńców, awansować może jeden zespół, kto okaże się lepszy? Od tego meczu z pewnością wiele zależy. Czy zespół z Bystrzycy dokona czegoś historycznego?
Trzymamy kciuki!
