Od początku spotkania to gospodarze ruszyli pewniej do ataku, oddając sporo groźnych strzałów. Podopieczni Bartłomieja Mikody prowadzili grę, cierpliwie kreując akcje. Sokołowi brakowało skuteczności i wykończenia dobrze wypracowanych sytuacji. W pierwszych minutach gości przed stratą bramki uratowała poprzeczka. W 38 minucie po rzucie wolnym wykonanym przez Mikołaja Połomka piłka uderzyła w zawodnika stojącego w murze, tym samym zmieniając kierunek lotu i wpadła do siatki. Do przerwy Sokół prowadził 1:0.
Przewaga „zielono- czarnych” osłabła w 57 minucie. Błąd gospodarzy wykorzystał Kamil Lupa, który strzelił wyrównującą bramkę. Rywale popisywali się groźnymi kontrami, chcąc objąć prowadzenie. Jednak Sokołowi udało się utrzymać remis do końca spotkania.
